Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Anna Wittenberg 07.12.2011

Opiekunka Villas zdradza prawdę o jej ostatnich chwilach

Dawna gwiazda polskiej piosenki jeszcze w poniedziałek była pełna werwy. Z relacji Elżbiety Budzyńskiej, jej opiekunki i spadkobierczyni, wynika, że nic nie zapowiadało odejścia divy.
Opiekunka Villas zdradza prawdę o jej ostatnich chwilach fot. PAP/ Zbigniew Matuszewski /bp/

- Violetta Villas umarła we śnie - twierdzi jej wieloletnia opiekunka Elżbieta Budzyńska. Z jej relacji wynika, że przez cały dzień śpiewaczka zachowywała się normalnie - miała apetyt, krzątała się po domu - pisze "Fakt".

Jak opowiada Budzyńska, wieczorem Violetta Villas poprosiła ją o napalenie w piecu, a sama położyła się w sypialni. Przed 21 artystka już nie żyła.

Na miejsce wezwano pogotowie, chwilę później pojawił się prokurator. Teraz prokuratura ustala, czy artystka faktycznie zmarła z powodów naturalnych.

Czytaj więcej o prokuratorskim śledztwie >>>

Fakt, wit