We Włoszech z oburzeniem spotkała się sporządzona przez włoskich neonazistów lista nazwisk duchownych, polityków, sędziów i dziennikarzy, którzy pomagają imigrantom i bronią ich praw. Sprawą natychmiast zajęła się minister spraw wewnętrznych Anna Maria Cancellieri.
Minister musiała jednak przyznać, że zamknięcie strony nie będzie łatwe, ponieważ serwer, z którego korzystają neonaziści, znajduje się w Stanach Zjednoczonych. Istnieją też luki we włoskim prawie, utrudniające skuteczną walkę z tym, kto sieje nienawiść rasową i nietolerancję.
Na liście znalazły się nazwiska osób, które neonaziści uważają za "kryminalistów", ponieważ pomagają one imigrantom. Jest na niej arcybiskup Turynu Cesare Nosiglia, który potępił niedawny atak na obozowisko Romów w tym mieście. Są politycy, głównie lewicy, upominający się o prawa dla imigrantów, w tym prawa do włoskiego obywatelstwa dla urodzonych tam dzieci. Są sędziowie, ścigający wszelkie przejawy rasizmu i nietolerancji oraz piszący o nich dziennikarze.
Zwraca się uwagę, że lista ukazała się tydzień po tym, jak 50-letni Włoch, zdeklarowany neonazista, zastrzelił we Florencji dwóch Senegalczyków, a trzech zranił z nienawiści rasowej.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
IAR, wit