Logo Polskiego Radia
IAR
Tomasz Owsiński 29.12.2011

"Protesty to dopiero początek niezadowolenia"

Rozczarowanie rządami Władimira Putina w Rosji będzie narastało w najbliższych miesiącach - uważa politolog profesor Włodzimierz Marciniak.
Rządowa gazeta jest zaskoczona polskimi zapowiedziami wzmocnienia siły obronnej na naszej wschodniej granicyRządowa gazeta jest zaskoczona polskimi zapowiedziami wzmocnienia siły obronnej na naszej wschodniej granicy Wikipedia/Dmitry Azovtsev

Rozczarowanie rządami Władimira Putina w Rosji będzie narastało w najbliższych miesiącach - uważa politolog profesor Włodzimierz Marciniak. Gość Programu 1 Polskiego Radia ocenia, że obecne protesty przeciwko sfałszowanym wyborom do Dumy, to dopiero początek niezadowolenia Rosjan z obecnej sytuacji.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

Reformy zaproponowane w ostatnim czasie przez prezydenta Dmitrija Miedwiediewa nie są niczym nowym - powiedział profesor Włodzimierz Marciniak.

Ekspert podkreśla, że zapowiedzi miałyby być, swego rodzaju rodzajem kontraktu i zachęty; "darujecie nam sfałszowane wybory, pozwolicie przepchnąć Putina na prezydenturę, to od tego momentu zaczynamy robić w Rosji demokrację". Jak mówił ekspert, społeczeństwo rosyjskie nie da się na to jednak nabrać.

Zdaniem sowietologa, Władimir Putin miałby trudności z wygraniem wyborów prezydenckich na uczciwych zasadach. Jak dodaje, spadek popularności Putina jest procesem stopniowym, ale obserwowanym już od kilku lat. Punkt kulminacyjny dla niezadowolenia, nastąpił jego zdaniem, w momencie obwieszczenia przez Putina swojej kandydatury na urząd prezydenta i zapowiedzi, że urząd premiera obejmie obecny prezydent Dmitrij Miedwiediew. Niebagatelne znaczenie miały także doniesienia o fałszerstwach wyborczych. Zmiana nastrojów w rosyjskim społeczeństwie jest także spowodowana zmianą pokoleniową i tym, że młodzi ludzie nie widzą perspektyw rozwoju według wzorców panujących w demokratycznych społeczeństwach.

IAR, to