Logo Polskiego Radia
PAP
Anna Wittenberg 11.01.2012

Amerykański dron zabił trzech Pakistańczyków

Trzech rebeliantów zginęło w Pakistanie, prawdopodobnie w ostrzale dokonanym przez amerykański samolot bezzałogowy. Rebelianci nie potwierdzają zajścia.

Incydent jest istotny dla stosunków na linii USA - Pakistan, ponieważ nastąpił w czasie, gdy w Pakistanie rosną nastroje antyamerykańskie. Do wzrostu napięć przyczynił się w szczególności atak NATO z 26 listopada na posterunki na pograniczu z Afganistanem. Zginęło wówczas 24 żołnierzy pakistańskich.

NATO i USA prowadzą w tej sprawie śledztwo. Uważają, że zajścia były konsekwencją "serii błędów" popełnionych przez wszystkie strony, w tym pakistańską. Armia pakistańska odrzuciła te ustalenia. W reakcji na atak rząd w Islamabadzie zamknął drogi, którymi dostarczane jest zaopatrzenie dla wojsk NATO w Afganistanie. Zażądał też opuszczenia przez amerykański personel bazy lotniczej Shamsi w prowincji Beludżystan.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

wit