IAR
Artur Jaryczewski
11.01.2012
Niezdrowa konkurencja? Piloci nie chcą latać
W Hiszpanii po raz czwarty w ciągu niespełna miesiąca strajkują piloci Iberii. Przyczyna od początku jest taka sama: powstanie Iberii Express - tanich linii lotniczych.
Zdjęcie ilustracyjnesxc.hu
Posłuchaj
-
Strajk pilotów - korespondencja Ewy Wysockiej (IAR)
Czytaj także
Zobacz galerię: dzień na zdjęciach >>>
Decyzja jednak zapadła i nowe linie rozpoczną działalność pod koniec marca. Do północy z hiszpańskich lotnisk nie odleci w środę 100 samolotów. Pasażerowie nie powinni jednak odczuwać skutków protestu, ponieważ niemal wszystkim zamieniono bilety na inne, również dzisiejsze rejsy.
Wyjątkiem są ci, którzy chcieli podróżować z Madrytu do Bilbao. Linię tę obsługuje wyłącznie Iberia. Loty na tej trasie w środę w ogóle się nie odbędą. - Decyzja dotycząca powstania Iberii Express została podjęta i nie ma od niej odwołania - czytamy w komunikacie opublikowanym przez władze Iberii.
Media poinformowały zaś o rozpoczęciu naboru pilotów, którzy obsługiwać będą tanie linie. Piloci Iberii są jedną z najlepiej opłacanych grup zawodowych w Hiszpanii. Ich roczna pensja wynosi średnio 190 tysięcy euro, czyli prawie dwa razy tyle, ile zarabia hiszpański premier.
IAR, aj