Logo Polskiego Radia
PAP
Martin Ruszkiewicz 13.01.2012

Nagły atak zimy. Drogi nieprzejezdne, stoją pociągi

Silny wiatr i śnieg poważnie utrudniły transport w Czechach. Na południu kraju w czasie zamieci w ciągu pół godziny spadło ponad 5 centymetrów białego puchu.
Nagły atak zimy. Drogi nieprzejezdne, stoją pociągiGlow Images/East News

O kłopotach na drogach i na kolei służby informowały już od rana, ale komplikacje dotyczyły jedynie rejonów górskich. Po południu nastąpiła nagła zmiana pogody w całym kraju, a w województwie południowoczeskim wystąpiły nagłe zamiecie i zawieje. Jezdnie pokryła warstwa lodu, do niektórych miejscowości nie mogą dostać się pługi.

Tiry stanęły

Trudna sytuacja jest także na zachodzie i północy kraju, pod granicą z Niemcami. Czesko-niemieckie przejście graniczne w okolicach Góry św. Sebastiana (pod Chomutovem) zablokowały grzęznące w śniegu tiry. Nieprzejezdna jest część dróg lokalnych.

W nocy w Rudawach (górach na pograniczu czesko-niemieckim) wystąpiły burze śnieżne.
Rano pod Jabloncem nad Nisou (w kraju libereckim, pod granicą z Polską) pociąg wjechał w osuwisko powstałe po nocnych opadach deszczu ze śniegiem. Nikt nie odniósł obrażeń, ale linia kolejowa łącząca Liberec z Turnovem była wyłączona z ruchu niemal cały dzień.

Kolejne utrudnienia

Przez kilka godzin nie kursowały też pociągi główną magistralą kolejową łącząca Pragę z Ostrawą na odcinku w okolicach czeskiej stolicy. Tam sieć trakcyjną zerwało złamane w czasie niepogody drzewo. Do czasu usunięcia szkód pociągi miały opóźnienia sięgające kilkudziesięciu minut.

W obecnych warunkach ślisko może być na drogach w całym kraju - ostrzegają czeskie służby drogowe.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

Meteorologowie podają, że po kilkunastu dniach wiosennych temperatur do Czech w czasie weekendu wróci zima. Temperatura spadnie poniżej zera, przewidywane są też obfitsze opady śniegu.

mr