Konstanty Radziwiłł który był gościem radiowej Jedynki, powiedział, że ustawę refundacyjną przyjęto bezrefleksyjnie.
- Walec, maszynka legislacyjna działa absolutnie w sposób arytmetyczny. Koalicja, która miała większość głosowała za, opozycja głosowała przeciw. Trochę bez refleksji nad tym wszystkim to się odbywało. Ustawa, która w swojej istocie rzeczywiście idzie w dobrym kierunku, bo racjonalizowanie wydatków na leki to pomysł którego nikt nie będzie negował, jednak doprowadzono do tego, że odbywa się to kosztem pacjentów.
Zdaniem Konstantego Radziwiłła sposób refundacji leków przypomina eksperyment. - Przyjęcie tego mechanizmu jest unikalne w skali świata . Dotychczas byliśmy zdania, że jeżeli pacjent jest chory i lekarz decyduje o leczeniu dla niego, to ta sytuacja, jeśli pacjent jest ubezpieczony powinna być objęta refundacją ze środków publicznych. Teraz sytuacja się zmienia. W praktyce wchodzimy w świat, w którym po prostu już nic niewiadomo, ale jak bliżej się temu przyjrzeć będzie tak, że większość pacjentów będzie traktowana jak nieubezpieczeni.
W piątek Naczelna Rada Lekarska zdecydowała, że protest pieczątkowy będzie trwał. Posłowie przegłosowali abolicję w sprawie nieprawidłowo wypełnionych recept wypisywanych po 1 stycznia. Nie został jednak spełniony najważniejszy postulat aptekarzy, nie wykreślono bowiem z ustawy refundacyjnej - jak to zrobiono w przypadku lekarzy - odpowiedzialności finansowej za błędnie wypisane recepty.
IAR, aj