Logo Polskiego Radia
IAR
Michał Chodurski 19.01.2012

"Proszę nie dyskutować!" Awantura o TV Trwam

Posiedzenie Sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu poświęcone nieprzyznaniu Telewizji Trwam koncesji na nadawanie cyfrowe zakończyło się ostrą wymianą zdań.
Ojciec Tadeusz Rydzyk podczas posiedzenia Sejmowej Komisji Kultury i Środków PrzekazuOjciec Tadeusz Rydzyk podczas posiedzenia Sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu fot.PAP/Leszek Szymański
Posłuchaj
  • Antoni Macierewicz na posiedzeniu Komisji ws. koncesji dla TV Trwam
  • Jan Dworak i Tadeusz Rydzyk ws. koncesji cyfrowej dla TV Trwam
  • Iwona Śledzińska-Katarasińska przerywa posiedzenie komisji ws. TV Trwam
Czytaj także

Przewodnicząca Komisji Iwona Śledzińska-Katarasińska z PO uniemożliwiła przegłosowanie dezyderatu wzywającego Krajową Radę Radiofonii i Telewizji do uchylenia decyzji w tej sprawie.

"Nie mają prawa głosu"

Pierwsza godzina posiedzenia upłynęła na wyjaśnianiu, jak do tego doszło, że wśród jego uczestników jest dyrektor Radia Maryja, ojciec Tadeusz Rydzyk, oraz przedstawicielka Fundacji Lux Veritatis nadającej Telewizję Trwam. Prowadząca posiedzenie Katarasińska stała na stanowisku, że niezaproszeni nie mają prawa głosu.

"Jak w komunistycznym Sejmie"

Parlamentarzyści Solidarnej Polski i PiS-u podkreślali, że zaproszenie było i domagali się szacunku dla gości. Wzywano do respektowania zasad demokracji. Antoni Macierewicz mówił o kneblowaniu ust, charakterystycznym dla Sejmu komunistycznego, a niesłychanym w Sejmie wolnej Polski. Posłanka Anna Sobecka zarzuciła Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji i jej przewodniczącemu Janowi Dworakowi, że "wytoczył on wojnę przeciwko polskiemu, katolickiemu społeczeństwu".

Jan Dworak, oświadczył, że proces koncesyjny był przeprowadzony zgodnie z prawem. Mówił, że Rada szanuje głos społeczeństwa i z uwagą odnosi się do napływającej korespondencji, w tym do licznych protestów. Ta jego wypowiedź spotkała sie z repliką ojca Tadeusza Rydzyka. Twierdził, że do KRRiT wpłynęło kilkadziesiąt tysięcy listów protestacyjnych a nie kilka tysięcy, jak utrzymuje Dworak. Doszło do ostrego spięcia.

"Koniec i kropka. Żegnam państwa"

Iwona Śledzińska-Katarasińska zdecydowała o przerwaniu posiedzenia. Nie wyznaczyła daty następnego. Protestującym parlamentarzystom wołającym "jak to ?" odpowiedziała: "Tak to, koniec i kropka. Proszę nie dyskutować. Żegnam państwa".

Po posiedzeniu Jan Dworak powiedział Polskiemu Radiu, że w obecnej sytuacji jedynym sposobem rozstrzygnięcia sporu o koncesję na nadawanie cyfrowe dla Telewizji Trwam jest odwołanie się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Stanowczo oświadczył, że Rada procedowanie zakończyła i nie zamierza uchylać swojej decyzji, którą uznaje za obiektywną i zgodną z prawem.

Złożenie wniosku do sądu zapowiedziała Fundacja Lux Veritatis prowadząca Telewizję Trwam.

Konkurs na nadawanie na multipleksie cyfrowym został rozstrzygnięty w kwietniu 2011 roku. W jego wyniku nie przyznano miejsc kilku stacjom, m.in. Religia TV, TV Trwam, TVN Meteo czy Polsat News.

"Jakie są kryteria przyznawania koncesji?"

Decyzja KRRiT wywołała polityczną burzę. W obronie TV Trwam stanęło, między innymi, Prawo i Sprawiedliwość, którego posłowie postanowili złożyć wniosek o przyznanie toruńskiej telewizji koncesji. Politycy Solidarnej Polski chcą natomiast złożyć wniosek o postawienie Jana Dworaka przed Trybunał Stanu a także interweniować u Komisarz Europejskiej ds. agendy cyfrowej Neelie Kroes.

Sprawą zainteresowała się także Helsińska Fundacja Praw Człowieka, która przesłała do przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wystąpienie ws. przejrzystości procesu udzielania koncesji do nadawania na multipleksach cyfrowych. Organizacja broniąca praw człowieka chce dowiedzieć się od KRRiT, jakie konkretnie warunki należało spełnić, by tę koncesję uzyskać. Zdaniem HFPC były one niejasne.

Zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>>

IAR/mch