Autorką największego lapsusa jest bez wątpienia Wanda Nowicka. Wicemarszałek Sejmu śmierć laureatki nagrody Nobla skomentowała tak:
Bezlitośnie wyśmiana przez internautów za niepierwszą już przecież wpadkę na Twitterze, Wanda Nowicka swój wpis usunęła. Gdy słynny pilot LOT-u wylądował na Okęciu bez podwozia, posłanka Ruchu Palikota pomyliła jego nazwisko. Zamiast Wroną, nazwała go wówczas Sową.
Internauci nie byli bardzo życzliwi także dla Grzegorza Napieralskiego. Gdy w swoim wpisie podziękował za "wiersze, które były taką dawką pozytywizmu" zamiast "pozytywów", kazali mu iść spać.
Niezbyt dobrze przyjęto także wpis europosła Krzysztofa Liska, który pochwalił się, że "rozmawiał z Wisławą Szymborską raz w życiu, ale szybko zrozumiał że kochała ludzi wszystkich".
W żartach internauci nie oszczedzają także Łukasza Naczasa, polityka SLD, który informując o śmierci Wisławy Szymborskiej zaznaczył w drugim zdaniu, że była "kuzynką jego babci".
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
sg