Mija 60 lat od objęcia brytyjskiego tronu przez królową Elżbietę II. Jest to zarazem rocznica śmierci jej ojca, Jerzego VI, więc monarchini spędza ją zazwyczaj w gronie rodziny, w prywatnym majątku Sandringham we wschodniej Anglii. W tym roku jednak pokazała się publicznie.
Królowa odwiedziła przedszkole koło King's Lynn, niedaleko Sandringham, gdzie świetnie się bawiła na przygotowanym przez dzieci koncercie. W Londynie i w Edynburgu jubileusz Elżbiety II powitały dziś salwy armatnie, opublikowano oficjalne jubileuszowe fotografie królowej - samej i z mężem, do obiegu weszły okolicznościowe znaczki, gazety wydrukowały faksymile swoich wydań sprzed 60 lat, a telewizja przygotowała programy dokumentalne.
David Cameron, już 12. premier królowej, podkreślił jej mądrość życiową i polityczną, a inny były premier, John Major powiedział BBC: "Królowa panuje od 60 lat, jej pierwszym premierem był Winston Churchill. Większości ministrów obecnego gabinetu jeszcze nawet nie było na świecie, kiedy zaczęła panować. Mało jest więc spraw, których by już w życiu nie widziała i nie rozumiała."
Brytyjska królowa panuje, nie rządzi, ale odbywa cotygodniowe konsultacje polityczne z premierem, podróżuje po świecie i podejmuje zagranicznych mężów stanu, poznała więc osobiście kilka pokoleń polityków światowych.