Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Powodu decyzji o odwołaniu Lisa ze stanowiska redaktora naczelnego tygodnika nie podano. Dziennikarz kierował gazetą od 25 maja 2010 roku.
- Przejmowaliśmy upadające pismo i niemal nikt nie dawał nam szans. Dziś sprzedaż tego pisma jest o 2/3 wyższa, a operacja ratunkowa zakończyła się niekwestionowanym sukcesem. To zasługa dziennikarek i dziennikarzy Wprost, który jestem absolutnie wdzięczny - podkreślił Tomasz Lis.
Z nieoficjalnych informacji, do których dotarł "Press", wynika, że powodem rozstania się Lisa z wydawcą "Wprostu" jest portal, który były już redaktor naczelny tygodnika zamierza uruchomić. Wraz z Lisem stanowisko straciła Aleksandra Karasińska - jego zastępczyni.
Z kolei Wirtualne Media zwracają uwagę na plotki o konflikcie Lisa z Michałem M. Lisieckim, prezesem Platformy Mediowej Point Group, właścicielem AWR "Wprost". Wedle niektórych doniesień powodem nieporozumień mógł być wybór człowieka roku - nagrody przyznawanej przez tygodnik. W tym roku laureatem został premier Donald Tusk.
W środę dowiemy się kto będzie nowym redaktorem naczelnym tygodnika.
aj