IAR
Gabriela Skonieczna
10.02.2012
TOPR bez pieniędzy. "Na koncie zostało nam 500 zł"
Od początku roku MSW, które finansuje w Polsce działalność pogotowia górskiego, nie przelało na konto TOPR ani złotówki. Wkrótce zabraknie pieniędzy na wypłaty dla ratowników i na zakup paliwa do śmigłowca transportującego poszkodowanych turystów i narciarzy.
Helikopter TOPR nad TatramiGrzegorz Mroczka/Wikimedia Commons/CC
Posłuchaj
-
Jan Krzysztof, naczelnik TOPR, na koncie zostało nam 500 zł
Czytaj także
Ministerstwo nie przekazuje ratownikom pieniędzy z powodu wciąż nie podpisanej umowy pomiędzy ministerstwem a TOPR, dotyczącej świadczenia usług ratownictwa górskiego na południu Polski. Wczoraj do Zakopanego dotarła propozycja umowy przygotowana przez urzędników ministerstwa. Jan Krzysztof, naczelnik TOPR przyznaje, że umowa nie jest dla pogotowia w pełni korzystna, jednak mimo wszystko jest zmuszony ją podpisać.
Zobacz galerię; DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
TOPR szacuje, że już pół roku temu na ich konto powinno wpłynąć 300 tysięcy złotych. Urzędnicy ministerstwa zapewniają, że zaległe pieniądze w ciągu kilku dni powinny trafić na konto pogotowia górskiego. Roczny budżet TOPR to około 5,5 mln złotych, z czego 3,6 mln to dotacja z MSW. Niespełna 800 tysięcy złotych przekazuje Tatrzański Park Narodowy jako część zysków ze sprzedaży biletów wstępu do parku. Ponad 1 mln to pieniądze od sponsorów. Zakup sprzętu dla ratowników finansowany jest z pieniędzy od sponsorów oraz z pieniędzy wypracowanych przez pogotowie górskie.
IAR, gs