PAP
Artur Jaryczewski
14.02.2012
Anonymous zaatakowali firmę zaopatrującą policję
Hakerzy włamali się do portalu amerykańskiej firmy Combined Systems Inc., zarzucając jej sprzedawanie "obłąkańczej broni chemicznej wojskom i policjom na całym świecie".
Ludzie w maskach a la Guy Fawkes, symbolem ruchu AnonymousWikipedia/CC/Vincent Diamante
Zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>>
Combined Systems sprzedaje najróżniejsze środki służące "kontrolowaniu tłumu", m.in. granaty z gazem łzawiącym, kajdanki. Dziennikarze informowali o znalezieniu pojemników z gazem łzawiącym tej firmy na kairskim placu Tahrir w czasie, gdy reżim obalonego później prezydenta Hosniego Mubaraka brutalnie rozprawiał się z demonstrantami.
Amnesty International informowała w ubiegłym roku, że firma Combined Systems dostarczyła ówczesnemu rządowi egipskiemu znaczne ilości drażniących środków chemicznych i gazu łzawiącego.
Hakerzy z grupy Anonymous ogłosili, że zaatakowali Combined Systems, ponieważ jest ona dostawcą "broni wykorzystywanej do represjonowania ruchów rewolucyjnych". Twierdzą, że wykradli informacje o klientach i pracownikach tej firmy. Kierownictwo Combined Systems nie wypowiedziało się na temat hakerskiego ataku.
aj