Policja potwierdziła, że kobieta jest objęta ochroną, ale zastrzegła że nie zdradzi w tej sprawie żadnych więcej informacji. Nie wiadomo więc ani co to dokładnie oznacza, ilu mundurowych się tym zajmuje, ani jak długo matka półrocznej Magdy będzie ochraniana.
Sąd zdecydował o wypuszczeniu kobiety z aresztu w środę. Stało się to kilka godzin po tym, jak odbył się pogrzeb jej córki, która zmarła po upadnięciu i uderzeniu głową. Kobieta najpierw utrzymywała, że została napadnięta a dziecko porwano, jednak po kilku dniach zakrojonych na wielką skalę poszukiwań przyznała, że dziecko zmarło wskutek wypadku, a ona sama zakopała je w lesie.
Prokuratura postawiła kobiecie zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka. Katarzyna W. przyznała się do winy. Grozi jej 5 lat więzienia. Będzie odpowiadać z wolnej stopy.
ZOBACZ GALERIĘ DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
sg