Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Artur Jaryczewski 20.02.2012

"Tusk zmienia zdanie, gdy Zachód tupie nogą"

Szkoda, że premier nie zmienia zdania, gdy domaga się tego opinia publiczna - zaznaczył europoseł PiS Ryszard Czarnecki.
Ryszard CzarneckiRyszard Czarneckiryszardczarnecki.pl

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

Premier Tusk zapowiedział, że w Polsce nie będzie ratyfikacji ACTA w obecnym kształcie i przyznał, że w sprawie tej umowy nie miał racji. Poinformował też, że zaproponował przywódcom partii należących do frakcji Europejskiej Partii Ludowej w PE odrzucenie umowy w formie wynegocjowanej przez Komisję Europejską.

Czarnecki powiedział na konferencji prasowej, że kilka dni przed wystąpieniem premiera Tuska szef frakcji Europejskiej Partii Ludowej (EPL) w Parlamencie Europejskim, Francuz Joseph Daul, powiedział, że "ACTA jest martwa". Czarnecki stwierdził, że EPL już przesądziła, że "ACTA nie będzie poparta przez największą frakcję w Parlamencie Europejskim".

- Pan premier odkrywa Amerykę i być może za parę tygodni będzie chciał przekonywać Polaków, że to on osobiście, perswazją przekonał premierów z innych krajów, by ACTA wyrzucić do kosza - mówił polityk PiS. Jak dodał, Tusk zmienia zdanie, gdy zmieniają je także inni. - Szkoda, że premier nie zmienia zdania, gdy polska opinia publiczna, opozycja się tego domagają, a tylko wtedy, gdy ktoś na Zachodzie tupnie nogą lub powie w jakim kierunku polski premier ma iść - powiedział.

aj