Szef rządu rozpoczął w środę rozmowy z ministrami, związane ze „studniówką” rządu. Po spotkaniu z szefem MSZ Radosławem Sikorskim i szefem resortu finansów Jackiem Rostowskim Donald Tusk zaznaczył, że początek kadencji stał pod znakiem polskiej prezydencji, paktu fiskalnego i kryzysu. Dodał, że pierwsze 100 dni to z punktu widzenia MSZ i MF przygotowania do negocjacji unijnych ws. budżetu, który Wspólnota ustali na kolejne siedem lat.
Donald Tusk chwalił polską aktywność w Unii Europejskiej. - Polskie wysiłki doprowadziły, że udało się w połowie drogi zatrzymać proces erozji UE, podział na dwa kluby (….). Oczywiście chcieliśmy więcej, ale jak na skalę naszych możliwości ten efekt oceniam pozytywnie – powiedział premier.
Szef rządu zaznaczył, że w czerwcu przejmujemy przewodnictwo w Grupie Wyszehradzkiej, a Polska ma ambitne plany ożywienia tej struktury. Minsiter Radosław Sikorski ma przygotować agendę, która ma wprowadzić to ciało do „kluczowej gry” na arenie międzynarodowej.
Donald Tusk powiedział, że Polska stała się jednym z 6 kluczowych państw w Unii Europejskiej. - Są takie dziedziny, jak polityka wschodnia, gdzie Polska jest traktowana, jako kraj który przygotowuje projekty całej UE, a punkt widzenia Polski staje się punktem widzenia całej Unii – zaznaczył.
Tusk powiedział, że nie można uznać minionych stu dni za "ciąg katastrof", a wpadki i niezręczności dotyczą raczej spraw drugorzędnych.
Przegląd wszystkich ministerstw ma się potrwać 10 dni.
Szef MSZ Radosław Sikorski powiedział, że przed Polską stoi między innymi zadanie zapobieżenia "złym rozwiązaniom" w zakresie polityki energetycznej Unii.. Wśród sukcesów wymienił "dojrzałe i przyjacielskie" relacje ze Stanami Zjednoczonymi i fakt, że ten kraj powierzył nam reprezentowanie swoich interesów w Syrii. Z kolei minister finansów Jacek Rostowski zapewniał, że sytaucja finansów jest dużo lepsza, niż spodziewano się jeszcze pod koniec zeszłego roku.
agkm
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>