Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Artur Jaryczewski 24.02.2012

Wręczali łapówki. Stracą kupione prawa jazdy

Kilkadziesiąt osób zamieszanych w kupowanie praw jazdy, ponad 150 przesłuchanych świadków.
Wręczali łapówki. Stracą kupione prawa jazdyGlow Images/East News

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

Funkcjonariusze z Wydziału do walki z Korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie zakończyli śledztwo przeciwko osobom, które powoływały się na wpływy w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Katowicach oraz jego oddziałach i podejmowały się pośrednictwa w załatwieniu pozytywnego wyniku z egzaminu prawa jazdy w zamian za łapówki. Sytuacja ta dotyczyła pomocy w zdaniu egzaminu teoretycznego i praktycznego. Z pomocy takiej korzystały osoby ubiegające się o prawo jazdy kategorii B, C, C+E, a także osoby, które przystępowały do ponownego egzaminu po upływie okresu zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Postępowanie w tej sprawie zostało wszczęte w listopadzie 2010 roku na podstawie informacji, do jakich dotarli policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą dębickiej komendy. Instruktorzy nauki jazdy z powiatu dębickiego proponowali swoim kursantom pomoc w zdaniu egzaminu na prawo jazdy w zamian za łapówkę w wysokości od 2500 do 3000 złotych. Mechanizm działania instruktorów polegał na tym, że komplet dokumentów, stanowiący podstawę do przystąpienia do egzaminu, był przekazywany pośrednikowi z terenu województwa śląskiego wraz z częścią przyjętych pieniędzy. Były to kwoty od 1500 do 2000 złotych.

Śląski pośrednik, po odliczeniu przysługującej mu "należności", przekazywał dokumenty pracownikowi WORD-u wraz z pozostałą częścią łapówki. Ten następnie ustalał termin egzaminu. Osoba zainteresowana taką formą uzyskania uprawnień musiała osobiście stawić się na egzamin w WORD-dzie w Katowicach lub w Dąbrowie Górniczej. Często pośrednicy zawozili swoich kursantów na egzamin, w grupach 3-4 osobowych i po jego zakończeniu rozwozili do miejsc zamieszkania. W czasie egzaminu teoretycznego egzaminator podpowiadał odpowiedzi lub osobiście korygował błędy. Podczas części praktycznej nie zwracał uwagi na nieprawidłowości i błędy kursanta, pomimo nagrywania przebiegu egzaminu.

policja.pl/ aj