Logo Polskiego Radia
IAR
Anna Wittenberg 02.03.2012

Mieszkała w szpitalu 2,5 roku. Wraca do Polski

Barbara Latasiewicz doznała wylewu. Kiedy lekarze ze szpitala La Grange dowiedzieli się, że nie ma dokąd pójść, pozwolili jej zostać w placówce.

Polka, która przez 2 i pół roku mieszkała w szpitalu w Chicago, wraca do kraju. W paździeniku 2009 roku 60 letnia Barbara Latasiewicz podczas pracy doznała wylewu krwi do mózgu. Po kilku tygodniach powinna opuścić placówkę, okazało się jednak, że nie ma dokąd pójść i nie dysponuje środkami do życia.

Naszą rodaczką zaopiekował się szpital, pomimo, że jej roczny pobyt kosztował 250 tys. dolarów. Wymagała ciągłej opieki dlatego nie pozostawiono jej samej sobie. Barbara Latasiewicz przybywała jednak w Stanach Zjednoczonych nielegalnie. Efektem tego był sądowy nakaz opuszczenia terenu USA. Wczoraj wieczorem Barbara Latasiewicz została przetransportowana na lotnisko skąd po 22 latach udała się w poróż powrotną do Polski. Zostanie przyjęta przez jedną z krakowskich placówek medycznych. Z pacjentką bardzo zżył się personel szpitala.

Sprawę szeroko opisywały amerykańskie media. Dziennikarze dotarli do Syna Barbary Latasiewicz Piotra, który powiedział, że takie rozwiązanie było najlepsze gdyż nie był w stanie zapenić matce takiej opieki jak szpital.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

IAR, wit