Szef rosyjskiego rządu tłumaczył zagranicznym dziennikarzom, dlaczego opozycja nie powinna dążyć do "kolorowej rewolucji". Chwalił się też osiągnięciami gospodarczymi swojego kraju.
Zdaniem Władimira Putina Rosja zbliża się do pozycji światowego lidera jeśli chodzi o wzrost gospodarczy i stabilność finansową. - Niektórzy, nasi partnerzy w Europie nie mogli nawet zbliżyć się do tych rezultatów, jakie osiągamy w Rosji. W okresie kryzysu okrzepliśmy i rozwinęliśmy się. Tylko w ubiegłym roku podnieśliśmy w całym kraju aż o 45 procent emerytury. Wy obniżacie, a my podwyższamy - dodał rosyjski premier.
Władimir Putin skrytykował liderów opozycji za dążenie do "kolorowej rewolucji".
Przypomniał, że większość z nich już rządziła w Rosji i nic dobrego z tego nie wynikało. Szef rządu nie wie, czy chce być prezydentem przez kolejne 2 kadencje. Jednocześnie poprosił dziennikarzy, aby nie wciągali do polityki jego krewnych.
Według ostatnich sondaży Putin wygra niedzielne wybory prezydenckie uzyskując około 60 procent głosów.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
IAR, to