Logo Polskiego Radia
IAR
Gabriela Skonieczna 02.03.2012

Pomoc humanitarna dotarła do syryjskiego Homs

W pierwszej kolejności wsparcie dostaną mieszkańcy dzielnicy Baba Amr, która jest celem ataków oddziałów rządowych.
Stopklatka z nagranej eksplozji podczas ostrzału artyleryjskiego HomsStopklatka z nagranej eksplozji podczas ostrzału artyleryjskiego HomsYouTube

Konwój Międzynarodowego Czerwonego Krzyża dotarł do miasta Homs w Syrii. Karetki mają ewakuować mieszkańców z dzielnicy Baba Amr. Od miesiąca jest ona ostrzeliwana przez wojska rządowe.

Siedem Karetek Międzynarodowego Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca ma w pierwszej kolejności zabrać z Baba Amr najciężej rannych oraz kobiety i dzieci. Dzielnica Homs od 28 dni była otoczona przez czołgi i ostrzeliwana ogniem artyleryjskim. Wczoraj z miasta wycofali się bojownicy Wolnej Armii Syrii, którzy wcześniej odpierali ataki wojsk rządowych. To właśnie dlatego możliwa będzie ewakuacja mieszkańców.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

Sytuacja w mieście jest dramatyczna. Wiele domów jest zrujnowanych, a dzisiaj zaczął padać śnieg. Nie działają telefony, brakuje wody, prądu i jedzenia. - To jedyna pracująca piekarnia. Chciałem kupić 10 sztuk chleba, ale dali mi tylko pięć, bo mówią, że kończy im się mąka - mówi jeden z mieszkańców Homs.

Z miasta udało się już ewakuować rannych zagranicznych dziennikarzy. Francuski prezydent potwierdził, że ranna korespondentka Le Figaro jest już w bezpiecznym miejscu, poza Syrią. - Rozmawiałem z Edith Bouvier i wiem, gdzie jest. Mogę to już oficjalnie potwierdzić - mówił Nicolas Sarkozy w Brukseli. ONZ szacuje, że od początku trwającego niemal rok konfliktu w Syrii zginęło co najmniej 7,5 tysięcy osób.

IAR, gs