Europarlamentarzysta PiS uważa, że Jarosław Kaczyński, wbrew medialnym doniesieniom, zdecyduje się na kandydowanie w wyborach prezydenckich w 2015 roku. Zdaniem Ryszarda Czarneckiego do Jarosława Kaczyńskiego zgłasza się wiele osób, które proszą o to, by zdecydował się na kandydowanie.
- Byłby jedynym poważnym kandydatem centroprawicy, jedynym bezdyskusyjnym kandydatem obozu niepodległościowego i wreszcie jedynym, który miałby szansę wygrać z kandydatem PO (Komorowskim czy innym) - pisze europoseł.
Głos Ryszarda Czarneckiego to jeden z wielu komentarzy, które w ostatnim czasie można usłyszeć w mediach. Pod koniec lutego Jarosław Kaczyński powiedział bowiem w wywiadzie prasowym, że nie będzie już startował w wyborach prezydenckich, ale chce zostać premierem.
Kaczyński rezygnuje, Ziobro wystartuje za 3 lata >>>
Po tych słowach rozpoczęło się gorączkowe poszukiwanie prawicowego kandydata, który mógłby zastąpić lidera PiS w wyścicu z kandydatem PO.
2 marca na antenie TVP swoją kandydaturę zapowiedział Zbigniew Ziobro. Potwierdził deklarację w poniedziałkowym wydaniu tygodnika "Wprost". - Kaczyński abdykował. Prawica potrzebuje nowego lidera - mówił. - Będę prezydentem - zadeklarował na łamach tygodnika.
Ziobro prezydentem? Nie wyklucza startu w 2015 r. >>>
wit