- Najdalej za dwa tygodnie położymy wniosek do podpisywania ponadklubowego - poinformował Grupiński. Źródła PAP w klubie PO przyznają, że wniosek o TS dla Ziobry i Kaczyńskiego ma być inicjatywą szerszą niż tylko Platformy m.in. dlatego, aby uniknąć zarzutu, że PO próbuje odwrócić uwagę opinii publicznej od kontrowersyjnych społecznie reform - przede wszystkim podwyższenia wieku emerytalnego.
Rafał Grupiński poinformował w RMF FM, że wniosek o Trybunał Stanu motywowany jest przede wszystkim "łamaniem Konstytucji RP, czyli takim sposobem nadzorowania ministrów chociażby konstytucyjnych, który był niedozwolony w sensie ustrojowym, jeśli chodzi o porządek prawny w Polsce".
Postawienie Kaczyńskiego i Ziobry przed TS to jedna z rekomendacji, jakie znalazły się w raporcie komisji śledczej badającej okoliczności śmierci Barbary Blidy, którą kierował Ryszard Kalisz (SLD). Raport został przedstawiony w Sejmie minionej kadencji pod koniec sierpnia.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
W lutym o poparcie wniosków SLD zwrócił się do premiera Donalda Tuska. - Odpowiedziałem, zgodnie z moim przekonaniem, że byłoby niezręczną dwuznacznością, gdyby premier spieszył się z wnioskami o Trybunał Stanu wobec swoich poprzedników, nawet jeśli są w twardej opozycji (...). To nie jest najlepszy obyczaj, jeśli ktoś, kto ma władzę, biegnie z wnioskiem o TS dla swojego poprzednika-odpowiednika - powiedział wówczas premier.
Szef PO poinformował jednocześnie, że parlamentarzyści Platformy mają wolną rękę, jeśli chodzi o ewentualne poparcie wniosków o TS dla Ziobry i Kaczyńskiego. - Powiedziałem parlamentarzystom PO: róbcie, jak wam sumienie dyktuje, ale mi dajcie w tej sprawie święty spokój - powiedział premier.
aj