Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Artur Jaryczewski 15.03.2012

John Godson chciał wstąpić do PiS. Nie przyjęli go

Czarnoskóry poseł PO w 2001 roku chciał wstąpić w szeregi partii Jarosława Kaczyńskiego. Na swoje podanie nie otrzymał jednak żadnej odpowiedzi.
John GodsonJohn Godsonjohngodson.pl

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach>>>

Jak się okazuje John Godson przy swoim wyborze kierował się przede wszystkim nazwą partii Jarosława Kaczyńskiego. Słowa "prawo" i "sprawiedliwość" byłemu pastorowi jednoznacznie kojarzyły się z chrześcijańskimi wartościami, niekoniecznie zaś sympatiami do prezesa Jarosława Kaczyńskiego.

Podanie Godsona nie spotkało się jednak z żadną odpowiedzią ze strony PiS. - Nie dostałem żadnego odzewu. Myślę, że dzisiaj plują sobie w brodę, że mnie nie przyjęli przyznał w "Na pierwszym planie" w TVP1 Godson.

- W 2001 roku PiS funkcjonowało w zupełnie innej rzeczywistości politycznej i statutowej. Mieliśmy wtedy taki pomysł aby próbować budować bardzo wąską partię kadrową. Wtedy nas było kilkadziesiąt w całym województwie zachodniopomorskim. Chcieliśmy budować szeroki ruch społeczny wokół partii, to się zupełnie nie sprawdziło - wyjaśnił obecny w studiu TVP1 poseł PiS Joachim Brudziński.

- Szkoda, że zabrakło cierpliwości, bo akurat pan poseł Godson jest tym politykiem PO, jest ich kilku czy kilkunastu, których bardzo chętnie widziałbym w szeregach PiS - dodał Brudziński.

Poseł John Godson został w środę laureatem nagrody Srebrne Usta, przyznawanej przez radiową Trójkę za najbardziej zaskakującą i zabawną wypowiedź na polskiej scenie politycznej. - Apeluję do Polaków, abyśmy się nie bali mieć więcej dzieci. Mam cztery wspaniałych dzieci. Jeżeli możesz mieć jeden dziecko, też możesz mieć dwójka. A jeżeli możesz mieć dwójka, też możesz mieć trójka. Ja zrobiłem swoje! - powiedział blisko rok temu Godson na mównicy sejmowej.

TVP Info/ aj