Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach>>>
Uroczystość poprzedziła msza św. za ofiary katastrofy pod Smoleńskiem. Odsłaniając obelisk prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński powiedział, że ta uroczystość ma charakter szczególny. - Ten pomnik, ten obelisk staje w miejscu publicznym. W tym sensie, że staje w centrum miasta a nie ukryty gdzieś. Dlatego chciałem podziękować serdecznie władzom miast za to, że podjęły odpowiednie decyzje.
Prezes PiS dodał, że jedność w Polsce jest potrzebna. - W wielu sprawach i to jest zwykłe w demokracji, różnimy się i będziemy się różnić, ale są takie sprawy w których jedność jest bezwzględnie potrzebna. Stosunek do katastrofy smoleńskiej powinien być taką sprawą.
Dwumetrowa, dolomitowa bryła - stanęła na Placu Wolności. O upamiętnienie tragicznych wydarzeń z kwietnia 2010 roku starali się m.in. radni z Mysłowic. Na obelisku wyryto napis "W hołdzie ofiarom katastrofy smoleńskiej 10 kwietnia 2010 roku, Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej Lechowi Kaczyńskiemu, Jego Małżonce Marii Kaczyńskiej i wszystkim, którzy zginęli w drodze na obchody 70. rocznicy mordu katyńskiego - mieszkańcy Mysłowic".
Nie wszyscy jednak z decyzją postawienia pomnika się zgadzają. Przed urzędem miasta odbył się protest mieszkańców w tej sprawie. W nocy pomnik został oblany farbą.
IAR, aj