Logo Polskiego Radia
PAP
Katarzyna Karaś 17.03.2012

Wnioski o TS dla Ziobry i Kaczyńskiego później?

- Ze względu na wagę tych wniosków będziemy konsultować ich ostateczny kształt z ekspertami prawa konstytucyjnego - powiedział szef klubu PO Rafał Grupiński.
Rafał GrupińskiRafał GrupińskiWikimedia Commons/CC/Yves6

Źródła we władzach partii oceniają, że oznacza to przedłużenie prac nad wnioskami poza marzec.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

Jak poinformował Grupiński politycy PO rozmawiali o wnioskach na czwartkowym posiedzeniu klubu. - Podczas dwugodzinnej dyskusji pojawiły się tylko dwa głosy sceptyczne - podkreślił.

Anonimowy polityk, z którym rozmawiała PAP podkreślił, że frekwencja na spotkaniu była wysoka, a poparcie dla "idei rozliczenia IV RP okazało się nadspodziewanie mocne". Osoby, które miały wątpliwości zwracały uwagę na możliwość rewanżu ze strony PiS, np. poprzez wnioskowanie o postawienie polityków PO przed Trybunałem Stanu "za Smoleńsk".

"Wniosek radykalnie obiektywny"

W czwartek o wnioskach o TS dyskutował także zarząd platformy. Premier Donald Tusk poinformował, że podczas tego posiedzenia zwrócił się do polityków PO o dokładne przeanalizowanie wniosków, ponieważ muszą one mieć charakter "radykalnie obiektywny".

- Jeśli polityków, byłych urzędników państwowych najwyższego szczebla, chce się stawiać przed TS - nawet jeśli pewne działania premiera Jarosława Kaczyńskiego i ministra Zbigniewa Ziobry wydawały się Polakom odrażające, tak na pewno było w kontekście śmierci Barbary Blidy - to ewentualne wnioski do TS muszą mieć twarde uzasadnienie prawne - ocenił szef rządu.

Uda się przekonać 3/5 posłów?

Źródła PAP w kierownictwie PO oceniają że "twardsze argumenty" zawiera - w obecnym kształcie - wniosek o Trybunał Stanu dla Kaczyńskiego. Jednym z zarzutów przeciwko liderowi PiS ma być złamanie konstytucji przez ustanowienie Ziobry tzw. superministrem.

- Z kolei z wypowiedzi PSL wynika, że byliby skłonni postawić przed Trybunałem raczej Ziobrę niż Kaczyńskiego - zaznaczył w rozmowie z PAP jeden z szefów regionów Platformy.

O ile PO nie będzie miała problemu z uzyskaniem 115 podpisów potrzebnych dla złożenia wstępnych wniosków, to żeby przyjąć uchwałę o pociągnięciu do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu premiera lub ministra, potrzeba większości 3/5 ustawowej liczby posłów, czyli co najmniej 276 głosów. Nawet przy wsparciu SLD i Ruchu Palikota nie uda się to bez PSL, a ludowcy nie chcą poprzeć inicjatywy PO.

PAP,kk