Logo Polskiego Radia
IAR
Artur Jaryczewski 26.03.2012

"Nie, nie, nie!". Kaczyński krytykuje

Szef PiS ocenił, że rządzący chcąc podnieść wiek emerytalny, próbują przerzucić na społeczeństwo koszty zadłużenia jakie zaciągnęli przez ostatnie lata.
Nie, nie, nie. Kaczyński krytykujefot. PAP/Radek Pietruszka

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

Jarosław Kaczyński przemawiając w tak zwanym "miasteczku emerytalnym" stworzonym przez związkowców przed siedzibą premiera, mówił że nie ma żadnego społecznego i ekonomicznego uzasadnienia zmian w wieku emerytalnym.

Prezes PiS powiedział, że rządowe plany to "pomysł bezecny i nikczemny". - To, co w tej chwili jest robione jest absolutnie nie do przyjęcia. Na czele są dwa najbardziej nikczemne przedsięwzięcia. Wobec chorych i emerytów. Mówimy jasno nie, nie i po raz trzeci nie - zaznaczył lider Prawa i Sprawiedliwości. Dodał, że jeśli brakuje pieniędzy, to po pierwsze muszą odejść ci, którzy bezrozumnie zadłużyli Polskę, a następnie sięgnąć do "głębokich kieszeni".

Kaczyński zaznaczył, że w Polsce jest wielu unikających podatków, uciekających z zyskami za granicę. Jego zdaniem to tu powinno się szukać środków, a nie obarczać społeczeństwo kolejnym obciążeniami. Wymienił tu obok reformy emerytalnej, zmiany w służbie zdrowia. Jarosław Kaczyński zapewnił, że PiS będzie walczyć o przeprowadzenie referendum w sprawie podniesienia wieku emerytalnego.

Związkowcy z Solidarności przed Kancelarią Premiera rozstawili namiotowe "miasteczko emerytalne". Ma to być protest przeciwko rządowym planom zrównania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn oraz podwyższenia go do 67. roku życia.

Protestujący domagają się ogólnokrajowego referendum w tej sprawie. W piątek, kiedy posłowie będą debatowali nad wnioskiem o referendum, związkowe miasteczko emerytalne ma być przeniesione przed gmach Sejmu.

IAR, aj