Rzeczniczka prokuratury, Marina Gridniowa, poinformowała rosyjskie media, że są to przede wszystkim kopie protokołów z identyfikacji ofiar, a także przesłuchań ich rodzin. Wśród materiałów są również kopie pokwitowań odbioru dokumentów i przedmiotów, które należały do pasażerów prezydenckiego samolotu.
Rzeczniczka przypomniała, że dotąd Rosjanie przekazali stronie polskiej 52 tomy materiałów ze śledztwa.
Rosyjscy śledczy pomagali również polskim prokuratorom w prowadzaniu przesłuchań świadków tragedii z 10 kwietnia 2010 roku oraz udostępnili do ekspertyzy urządzenia pokładowe rozbitego Tupolewa. W ciągu 2 lat strona polska przeprowadziła na terenie Rosji: badania gruntu na miejscu katastrofy, oględziny wraku a także analizy zapisów rejestratorów pokładowych.
Przekazanie Polsce kolejnych tomów akt prowadzonego w Rosji śledztwa w sprawie katastrofy Tu-154M sygnalizował w zeszły czwartek prokurator generalny RP Andrzej Seremet.
Wcześniej, 24 lutego, zapowiadała to Naczelna Prokuratura Wojskowa. Informowała ona wówczas, że do Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie wpłynęło pismo z Komitetu Śledczego FR, w którym zadeklarowano przekazanie stronie polskiej znacznej liczby dokumentów i materiałów.
Katastrofa smoleńska
10 kwietnia 2010 roku o godz. 8.41 pod Smoleńskiem rozbił się samolot Tu-154M, którym polska delegacja państwowa leciała do Katynia na uroczystości upamiętniające 70. rocznicę mordu NKWD na polskich oficerach.
W katastrofie zginęło 96 osób, w tym prezydent RP Lech Kaczyński i jego małżonka Maria. Wraz z parą prezydencką śmierć ponieśli również ministrowie, parlamentarzyści, szefowie centralnych urzędów państwowych, dowódcy wszystkich rodzajów sił zbrojnych, a także oficerowie Biura Ochrony Rządu i członkowie załogi samolotu.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
IAR, to