Logo Polskiego Radia
IAR
Artur Jaryczewski 03.04.2012

Kolejowe ultimatum. Pociągi nie pojadą na Euro?

Związkowcy grożą sparaliżowaniem ruchu kolejowego podczas Euro 2012 jeśli rząd w ciągu miesiąca nie spełni ich postulatów dotyczących bezpieczeństwa.
Kolejowe ultimatum. Pociągi nie pojadą na Euro?PAP/Leszek Szymański

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

Kilkuset działaczy związkowych protestowało przed kancelarią premiera w miesiąc po czołowym zderzeniu pociągów pod Szczekocinami, w którym zginęło 16 osób. Protestujący alarmowali, że stan polskich kolei jest katastrofalny. Maszyniści i zawiadowcy domagają się szybkich reform. W kancelarii premiera przekazali petycję w tej sprawie i zagrozili, że w przypadku braku reakcji pasażerowie nie pojadą pociągami podczas EURO 2012. Jak argumentowali, nie chcą dopuścić do tego, by w trakcie mistrzostw zagraniczni turyści byli wożeni polskimi kolejami z zagrożeniem bezpieczeństwa.

Protest zakończył sie przed godziną 14. Kolejarze zostawili przed kancelarią setki zniczy, by upamiętnić ofiary katastrofy. Petycję od związkowców przyjął odpowiedzialny za kolej wiceminister transportu Andrzej Massel. Premier do związkowców nie wyszedł.

3 marca, a więc dokładnie miesiąc temu, w miejscowości Chałupki, czołowo zderzyły się pociągi relacji Przemyśl-Warszawa oraz Warszawa-Kraków. W katastrofie zginęło 16 osób, w tym obu maszynistów, a 57 zostało rannych.

Kolejowi związkowcy twierdzą, że w ramach oszczędności redukuje się czas szkoleń dla maszynistów i zawiadowców ruchu, jak również obsadę na posterunkach dróżniczych. Ich zdaniem, katastrofa pod Szczekocinami udowodniła, że takie postępowanie jest bardzo krótkowzroczne.

IAR, aj