PAP
Katarzyna Karaś
04.04.2012
Wielbłąd Kubuś szykuje się do przeprowadzki
Zwierzę, którym przez ostatnie siedem lat zajmował się rolnik ze Stobrawy, trafi do Grodźca. Ma być atrakcją gospodarstwa agroturystycznego.
Magalhães/Wikimedia Commons/CC
Rolnik Czesław Dziedzic ze Stobrawy przygarnął Kubusia siedem lat temu po interwencji opolskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Na wniosek TOZ odebrano zwierzę poprzedniemu właścicielowi.
- Podobno ten pan popadł w długi i zaczął zaniedbywać zwierzę. Zgodziłem się je przygarnąć na trochę, a zostało ze mną siedem lat - wyjaśnił Dziedzic. Kubuś był wygłodzony. Przez siedem lat doszedł jednak do formy.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Dziedzic podjął decyzję o oddaniu Kubusia. Jak wyjaśnił, oboje z żoną są już emerytami i coraz ciężej im zajmować się zwierzętami. - Poza tym trzeba na to pieniędzy, bo Kubuś zjada tyle co dwa konie - dodał.
Dziedzic zadeklarował, że odda zwierzę za 5 tys. zł, czyli część kosztów, jakie wydał na utrzymanie Kubusia. Zgłosił się do TOZ i poprosił o pomoc w znalezieniu nowego właściciela. Chętny znalazł się w jeden dzień.
Kubusia zdecydował się odkupić rolnik z Grodźca na Opolszczyźnie, którego syn zamierza otworzyć gospodarstwo agroturystyczne. - Pomyśleliśmy, że wielbłąd mógłby być jego atrakcją - wyjaśnił Jan Grela. Kubuś ma trafić do nowego właściciela po świętach.
- Żal się z nim rozstać, bo to sympatyczny zwierzak, ale czas już to zrobić ze względu na nasze zdrowie. A w gospodarstwie agroturystycznym Kubuś na pewno na siebie zapracuje - powiedziała Czesław Dziedzic.
PAP,kk