IAR
Katarzyna Karaś
12.04.2012
Ktoś naciął brzozę, w którą uderzył tupolew?
"Nasz Dziennik" porównał zdjęcia drzewa wykonane w grudniu zeszłego i w kwietniu bieżącego roku.
Brzoza, o którą miał zawadzić Tu-154MWłodzimierz Pac/PR
Na zdjęciu z kwietnia 2012 roku widać cięcia na brzozie poniżej miejsca, w którym została złamana. "Nic z drzewa nie zostało odcięte. A może chodziło tylko o zaznaczenie czegoś? Albo o pobranie próbek?" - zastanawia się autor materiału.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Dodaje, że drzewo można traktować jako dowód w prowadzonym postępowaniu w sprawie katastrofy, a rosyjski kodeks karny przewiduje nawet 7 lat więzienia za fałszowanie dowodów.
Zobacz specjalny serwis poświęcony katastrofie smoleńskiej >>>
10 kwietnia 2012 roku minęła druga rocznica katastrofy smoleńskiej. W katastrofie Tu-154M zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka Maria. Delegacja leciała na uroczystości związane z obchodami 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.
IAR,kk