Logo Polskiego Radia
IAR
Agnieszka Kamińska 19.04.2012

"Pożyczka dla MFW zwiększa wiarygodność Polski"

Pieniądze dla MFW będą pochodziły z rezerw Narodowego Banku Polskiego i nie mogłyby być wykorzystane w innych celach - mówi Piotr Kuczyński, analityk Xelion.
Siedziba Międzynarodowego Funduszu Walutowego w WaszyngtonieSiedziba Międzynarodowego Funduszu Walutowego w Waszyngtonieimf.org

Pożyczka dla Międzynarodowego Funduszu Walutowego podnosi wiarygodność Polski - ocenia analityk firmy doradczej Xelion Piotr Kuczyński. Polska zdeklarowała zasilenie konta MFW kwotą 6 miliardów 270 milionów euro, czyli około 8 miliardów dolarów.

MFW jest bardzo wiarygodnym partnerem, więc raczej nie ma ryzyka, że pieniądze do nas nie wrócą - uważa Piotr Kuczyński. Z tego punktu widzenia pożyczka jest neutralna.
Analityk wyjaśnia, że pożyczane MFW pieniądze nie mogłyby być wykorzystane w innych celach w kraju. Środki będą pochodziły z rezerw Narodowego Banku Polskiego i są gromadzone na potrzebę ochrony kursu polskiej waluty. To oznacza, że nie mogłyby wspomóc na przykład polskich emerytów, czy służby zdrowia.
Piotr Kuczyński uważa, że doprecyzowania wymaga kwestia, czy Polska udzieli MFW linii kredytowej, czy pożyczki. Jego zdaniem chodzi o pożyczkę, bo od początku dyskusji była mowa o uzyskiwanym oprocentowanie, jednak część polityków używała określenia "linia kredytowa".
Analityk dodaje, że oprocentowanie uzyskane od MFW będzie nieco mniejsze niż w wypadku innych form lokowania pieniędzy, jednak jest to związane z minimalnym ryzykiem, z jakim wiąże się transakcja.

Piotr Kuczyński mówi, że Polska ma około 50 mld dolarów rezerw i jakoś je lokuje, najczęściej pożycza, kupując na przykład obligacje amerykański czy niemieckie. - Równie dobrze można pożyczać MFW, które raczej nie upadnie - dodał.
Decyzję o terminie i dokładnych zasadach udzielenia pożyczki podejmie Narodowy Bank Polski. Negocjacje w tej sprawie jeszcze trwają.

IAR, agkm

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>