Ukraiński sąd przełożył przesłuchania Julii Tymoszenko do 21 maja. Była premier nie może wziąć udziału w przesłuchaniach, gdyż cierpi na silne bóle kręgosłupa. Przed budynkiem sądu w Charkowie demonstrowało około tysiąca zwolenników i mniej więcej taka sama liczba przeciwników Tymoszenko.
Od zeszłego roku Julia Tymoszenko odsiaduje karę siedmiu lat więzienia. Prokuratura zamierza postawić jej nowe zarzuty, związane z uchylaniem się od płacenia podatków. Jeśli sąd uzna byłą premier za winną, może skazać ją na pozbawienie wolności do 2023 roku.
20 kwietnia Julia Tymoszenko rozpoczęła głodówkę w proteście przeciwko pobiciu jej przez strażników więziennych. Miało do tego dojść w nocy z piątku na sobotę, gdy funkcjonariusze siłą zanieśli ją do karetki, którą została przewieziona do charkowskiego szpitala.
W weekend przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia i Służby Więziennej twierdzili, że nie doszło do żadnych incydentów, a była premier zgodziła się na leczenie w klinice. W oświadczeniu skazana napisała, że nie wyrażała zgody na wyjazd do szpitala w piątek i zabrano ją tam siłą.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, aj