Logo Polskiego Radia
IAR
Agnieszka Kamińska 29.04.2012

Polscy dyplomaci ruszyli na podbój Twittera

Większość polskich ambasad i konsulatów na świecie ma już konta na popularnym portalu społecznościowym. Powstał też przewodnik "Polak za granicą", w którym można znaleźć informacje o sytuacji w mniej bezpiecznych krajach.
Polscy dyplomaci ruszyli na podbój Twittera

Od dwóch miesięcy Ministerstwo Spraw Zagranicznych rozbudowuje sieć kont twitterowych należących do ambasad, konsulatów oraz instytutów polskich. Obecnie ma je już 138 polskich placówek dyplomatycznych. Rzecznik resortu Marcin Bosacki mówi, że w Polsce odwiedza rocznie Twittera ponad 1,3 mln osób. Dwa tygodnie temu MSZ uruchomiło także konto-przewodnika "Polak Za Granicą", gdzie pojawiają się istotne informacje dla osób udających się do krajów uważanych za mniej bezpieczne.

Sam szef polskiej dyplomacji ma już na koncie 1,5 tysiąca wpisów, a jego profil śledzi 46 tysięcy osób. Przypomnijmy, że Radosławowi Sikorskiemu przydarzyło się parę kontrowersyjnych wpisów - choćby ten, w którym niemal wprost informował, że leci z wizytą do ogarniętej wojną Libii, albo inny, informujący o skardze do jednego z hoteli w Berlinie na brak polskich stacji telewizyjnych. Minister twierdzi jednak, że Twitter to narzędzie nowoczesnej dyplomacji. Dodaje, że korzysta z niego 62 prezydentów i premierów z 49 krajów, w tym papież Benedykt XVI.

- Dyplomacja to już nie XIX-wieczna magia, gdzie starsi panowie z tajemniczymi minami za kilkoma kotarami palili cygara. Dziś większa część naszej pracy ma charakter publiczny, a kształtowanie wizerunku Polski w mediach światowych to część moich obowiązków. Przecież cytują one moje wpisy na temat wyborów w Rosji, wizyty w Libii, czy reakcje na represje na Białorusi. Pokazuje to skuteczność tego medium - mówił Radosław Sikorski.

Według MSZ więcej od Polski kont na Twitterze mają jedynie placówki Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii.

IAR

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>