Logo Polskiego Radia
PAP
Gabriela Skonieczna 30.04.2012

Kobieta skazana za zbrodnie podczas wojny w Bośni

Jest ona pierwszą kobietą skazaną przez Trybunał ds. zbrodni wojennych w Sarajewie Muzułmanka Raszema Handanović trafi do więzienia na pięć i pół roku.

39-letnia Handanović uczestniczyła w egzekucji bez sądu trzech cywilów i trzech żołnierzy chorwackich, którzy poddali się siłom muzułmańskim. Zbrodnię tę popełniono w kwietniu 1993 roku w wiosce Truszina na południu Bośni. Według prokuratury zabito wtedy 22 Chorwatów: 18 cywilów i czterech jeńców wojennych.

Kat czy ofiara?

Muzułmanka przyznała się do winy i wyraziła "głębokie ubolewanie". - Chciałabym złożyć moje kondolencje rodzinom ofiar. Jest mi naprawdę bardzo przykro. Popełniłam zbrodnię, lecz w tym czasie nie wiedziałam, że to jest zbrodnia - oznajmiła Handanović, która w 1993 roku miała 21 lat.

Raszema Handanović według adwokata sama była ofiarą zbrodni wojennej. Według Senad Kreho kobieta została zgwałcona przez serbskich żołnierzy, którzy zabili jej rodzinę.

Łaagodny wyrok za współpracę z sądem

Handanović należała w tym czasie do specjalnego oddziału "Zulfikar", który bezpośrednio podlegał dowództwu armii bośniackiej, złożonej głównie z Muzułmanów. Trybunał w Sarajewie zaakceptował w piątek układ pomiędzy Muzułmanką a prokuraturą, która w zamian za jej zeznania w innych procesach zażądała kary od 5 do 6 lat więzienia. Sądownictwo bośniackie przewiduje karę do 45 lat więzienia za zbrodnie w wojenne.
Handanović składała już w marcu i kwietniu zeznania w procesie przeciwko jej dawnym towarzyszom broni. Sześciu dawnych żołnierzy muzułmańskich - w tym Zulfikar Alispago, dowódca jednostki Zulfikar - jest obecnie sądzonych za masakrę w w Truszinie.

Choć Muzułmanie i Chorwaci byli sojusznikami w wojnie z siłami serbskimi w czasie konfliktu w Bośni, w latach 1993-1994 w południowej części kraju toczyły się między nimi walki.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

gs