Logo Polskiego Radia
IAR
Artur Jaryczewski 05.05.2012

Prezydent pojedzie do Jałty. Tłumaczy dlaczego

Bronisław Komorowski wybiera się na spotkanie prezydentów państw Europy Środkowej. Szczyt na Ukrainie ma się odbyć w 11 i 12 maja.
Bronisław Komorowski sądzi, że prędzej, czy później polityka impelialna Putina poniesie klęskęBronisław Komorowski sądzi, że prędzej, czy później polityka impelialna Putina poniesie klęskę Jacek Turczyk/flickr.com/CC

Znaczna część zaproszonych przywódców zapowiedziała bojkot konferencji w odpowiedzi na więzienie i informacje o złym traktowaniu byłej ukraińskiej premier Julii Tymoszenko. Jałta może być szansą na potwierdzenie dążeń Ukrainy do integrowania się z Zachodem - powiedział prezydent polskim dziennikarzom na Słowacji, gdzie uczestniczy w szycie państw Grupy Wyszehradzkiej.

Bronisław Komorowski dodał, że szczyt państw Europy Środkowej może być też okazją do wyrażenia obaw, czy Ukrainie nie grozi integracja wschodnia. Jego zdaniem, w Jałcie będzie też można zaapelować do ukraińskiego prezydenta o rozwiązanie wewnętrznych problemów Ukrainy, a które mają wpływ na opinię o tym kraju.

W ocenie Bronisława Komorowskiego, sytuacja wewnętrzna na Ukrainie wpływa na perspektywę szczęśliwego zakończenia procesu ratyfikacji umowy stowarzyszeniowej Ukrainy z Unią Europejską. Prezydent podkreślił, że Polsce szczególnie na tym zależało, staraniami kolejnych prezydentów.

Bronisław Komorowski zaznaczył, że zarówno bojkot szczytu w Jałcie, jak i ukraińskiej części Euro 2012 nie jest rozwiązaniem problemów. Bojkot zaplanowanej konferencji z Jałcie zapowiedzieli między innymi prezydenci Niemiec, Czech, Austrii i Estonii.

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach>>>

IAR, aj