Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 09.05.2012

"Tymoszenko nie została skazana za politykę"

Depenalizacja dokonanych przez byłą premier przestępstw doprowadziłaby do chaosu prawnego - twierdzi deputowany Wołodymyr Olijnyk z rządzącej Partii Regionów.
Julia TymoszenkoJulia TymoszenkoAlexander Prokopenko/Wikimedia Commons/CC

Olijnyk jako pierwszy odniósł się do apelu prezydenta Polski Bronisława Komorowskiego, który wzywa ukraińskie władze do zmian prawnych uniemożliwiających karanie za decyzje polityczne na podstawie prawa karnego. Ukraiński polityk wyraził wdzięczność za stanowisko prezydenta Komorowskiego, który jest przeciwny bojkotowi ukraińskiej części Euro 2012.
Apel prezydenta Komorowskiego>>>
Deputowany dodał jednak, że Tymoszenko będąc premierem "wykroczyła poza kompetencje i wzięła więcej władzy, niż pozwalało na to prawo. W wyniku tego Ukraina poniosła ogromne straty. Nasi koledzy w Europie powinni zrozumieć, że Tymoszenko odpowiada za przekroczenie uprawnień służbowych, a nie za decyzje polityczne" - podkreślił Olijnyk.
"W kraju nastąpi chaos"
"Jeśli Ukraina zdekryminalizuje artykuł, z którego została skazana była premier, w kraju nastąpi chaos polityczny. Podobne zapisy istnieją także w kodeksie karnym i Polski, i Czech. Na Ukrainie za przestępstwa, za które skazano Tymoszenko, pociągnięto do odpowiedzialności około 900 osób, w tym również pracowników organów porządku" - napisał polityk ukraińskiej partii rządzącej.
"Dziękujemy kolegom w Europie za troskę, ale oni czasem nie potrafią zrozumieć, że na Ukrainie osoby na wysokich stanowiskach państwowych łamiąc podstawowe zasady potrafią wziąć w swoje ręce więcej władzy, niż pozwala prawo. Chociaż w Europie taką sytuację trudno sobie wyobrazić" - zaznaczył Olijnyk.
Tymoszenko, najważniejsza przeciwniczka prezydenta Wiktora Janukowycza, została w zeszłym roku skazana na siedem lat więzienia za nadużycia przy zawieraniu umów gazowych z Rosją w 2009 roku. Przed dwoma tygodniami była premier ujawniła, że została pobita przez strażników. Ukraińskie media opublikowały zdjęcia Tymoszenko, na której ciele widać sińce. Była ukraińska premier jest przekonana, że skazano ją z motywów politycznych.
We wtorek ukraiński MSZ poinformował o przełożeniu szczytu w Jałcie w związku z tym, iż przywódcy wielu państw europejskich nie mogli wziąć w nim udziału. Prezydenci kilku państw europejskich postanowili zbojkotować szczyt ze względu na Tymoszenko. Z udziału w konferencji zrezygnowali m.in. prezydenci: Niemiec, Czech, Słowenii, Austrii i Włoch.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP,kk