Lech Majewski podkreślił, że jest to być może najważniejsza z nagród jakie otrzymał, choć nie znał osobiście Lecha Kaczyńskiego. - Osoba Lecha Kaczyńskiego jest dla mnie bliska i ważna. Nigdy go nie poznałem osobiście, ale zawsze go ceniłem i śledziłem to, co robi. Byłem z niego dumny. Cieszę się, że niejako z innego wymiaru, poprzez żyjących wręczył mi nagrodę - powiedział.
Jak stwierdził, katastrofa smoleńska, która wydarzyła się dwa lata temu, była dla niego "niezwykle traumatyczna". - Sądzę, że nie tylko dla mnie, ale i dla większości Polaków jest to stygmat, który nie goi się - ocenił. - Dziękuję Lechowi Kaczyńskiemu za to, co zrobił dla tego kraju i kim był. I to nie jest prawda, że jego nie ma. On jest. Na pewno jest we mnie i zależy to od nas czy przedłużymy mu to życie - dodał reżyser.
Jarosław Kaczyński - który wręczył Majewskimu nagrodę - podkreślił, że "artyści mają pewien głębszy ogląd rzeczywistości, niedostępny dla innych". Podziękował też Majewskiemu za przyjęcie nagrody.
Lech Majewski jest reżyserem filmowym i teatralnym, pisarzem, poetą i malarzem. Urodził się w Katowicach. Początkowo studiował malarstwo w Akademii Sztuk Pięknych, by w 1973 roku rozpocząć naukę na Wydziale Reżyserii PWSFTViT w Łodzi. Ukończył je w 1977 roku. Od 1981 roku mieszka w USA.
Nagrodę im. Lecha Kaczyńskiego przyznaje Kongres "Polska Wielki Projekt", organizowany przez Instytut Sobieskiego przy współpracy z Ośrodkiem Myśli Politycznej oraz Frondą.
Wyboru laureata dokonuje kapituła (Andrzej Gwiazda, Wojciech Kilar, Janusz Krasiński, Zdzisław Krasnodębski, Zuzanna Kurtyka, Bogusław Nizieński, Jan Olszewski i Joanna Wnuk-Nazarowa, Maryna Miklaszewska - sekretarz) powołana przez Jadwigę Kaczyńską.
Nagroda przyznawana jest twórcom zasłużonym dla kultury polskiej, niezależnej, rozwijającej się często wbrew ogólnym trendom. Pierwszym laureatem nagrody, w 2011 roku, został kompozytor Wojciech Kilar.
IAR,PAP,kk