Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Tomasz Jaremczak 16.05.2012

"Wyjaśnić sprawę nagród za A2"

Którzy urzędnicy i za co dostali premie przy spóźnionej na Euro 2012 budowie autostrady A2? Wyjaśnień w tej sprawie domagają się PiS i Solidarna Polska od ministra transportu.
Budowa autostrady A2Budowa autostrady A2GDDKiA
Posłuchaj
  • Adam Hofman, rzecznik PiS
  • Marzena Wróbel z Solidarnej Polski
  • Rzeczniczka Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Urszula Nelken
Czytaj także

Poszło o doniesienia o premiach dla pracowników Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad zaangażowanych w budowę autostrady A2, która wciąż nie jest gotowa.

Sześciu pracowników GDDKiA, nadzorujących budowę A2, otrzymało nagrody uznaniowe w łącznej wysokości 64 tysięcy brutto.

Jak mówił rzecznik PiS Adam Hofman, urzędnicy GDDKiA dostali nagrody za to, że nie ma autostrady A2, że "to, co wybudowano, już popękało, za to, że nie dojedziemy nią do Warszawy". PiS - powiedział rzecznik - chce dowiedzieć się m.in., czy Nowak popiera decyzję o przyznaniu tych nagród.

Posłanka Solidarnej Polski Marzena Wróbel uważa, że nagrody powinny być przyznawane za pracę wykonaną bardzo dobrze i w terminie, a w tym przypadku żadne z tych kryteriów nie zostało spełnione.

Rzeczniczka Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Urszula Nelken twierdzi, że nagrody dla odpowiedzialnych za budowę autostrady A2 przyznane im są "za wyjątkowe zaangażowanie i prace pod presją". Nelken uważa, że przyznane nagrody są w pełni zasłużone. "Jest to nagroda za szczególny wkład pracy. W tym wypadku za pracę w czasie prywatnych zupełnie godzin. Nie są to urzędnicy, którzy siedzą do 16 i wychodzą. To są ludzie, którzy pracowali po kilkanaście godzin dziennie, w weekendy" - podkresliła rzeczniczka GDDKiA.

Urszula Nelken zaznaczyła, że nagroda nie została wypłacona za nadgodziny. "Gdyby wystąpili o wypłatę za nadgodziny, kosztowałoby nas to znacznie więcej. Nigdy nie wystąpili o nadgodziny. Jest to po prostu nagroda uznaniowa a nagrody uznaniowe są przyznawane we wszystkich urzędach - podkreśliła rzeczniczka.

PiS chce też rozszerzenia porządku obrad najbliższego posiedzenia Sejmu o informację na temat stanu przygotowania polskiej infrastruktury do Euro 2012. - Wszystko wskazuje na to, że kibice, kiedy przyjadą z Europy czy z innych części świata (...) będą może zdziwieni tym, że Polska przypomina księżyc - uciął szef klubu PiS, Mariusz Błaszczak.

IAR/PAP, tj

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>