Logo Polskiego Radia
PAP
Martin Ruszkiewicz 17.05.2012

Śmiertelnie potrącił rowerzystów. Znamy wyrok

Na karę 15 lat więzienia i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych skazał Sąd Okręgowy w Szczecinie Adama Olczyka, który pod wpływem alkoholu spowodował wypadek, w którym zginęło dwóch rowerzystów.
Sąd Okręgowy w Szczecinie skazał na 15 lat więzienia i dożywotni zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych Adama Olczyka (C). Mężczyzna w ubiegłym roku pod Pyrzycami pod wpływem alkoholu wjechał samochodem w grupę kolarzy zabijając dwóch z nich.Sąd Okręgowy w Szczecinie skazał na 15 lat więzienia i dożywotni zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych Adama Olczyka (C). Mężczyzna w ubiegłym roku pod Pyrzycami pod wpływem alkoholu wjechał samochodem w grupę kolarzy zabijając dwóch z nich.PAP/Marcin Bielecki

Prowadzący sprawę sędzia Maciej Strączyński powiedział, że nie ma żadnych okoliczności łagodzących w tej sprawie, ponieważ mężczyzna był już wcześniej kilkakrotnie karany za jazdę pod wpływem alkoholu i powinien być izolowany od społeczeństwa. Dodał, że mężczyzna do momentu rozpoczęcia odbywania kary będzie przebywał w areszcie.

Sąd zezwolił również na publikację wizerunku i danych osobowych skazanego.

Zbiegł z miejsca wypadku

We wrześniu ub. r. na drodze pomiędzy miejscowościami Żabów i Pyrzyce (Zachodniopomorskie) mężczyzna wjechał volkswagenem golfem w grupę jadących utwardzonym poboczem 14 rowerzystów ze Stargardzkiego Stowarzyszenia Cyklistów. Potem zbiegł z miejsca wypadku.

Jedna osoba zginęła na miejscu, natomiast trzy przewieziono do szpitala, gdzie zmarł kolejny pokrzywdzony.

Mężczyznę zatrzymano jeszcze tego samego dnia. Trafił do aresztu. Prokurator oskarżył go o spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym, prowadzenie auta pod wpływem alkoholu, a także o prowadzenie pojazdu mimo zakazu.

"Znieczulony" alkoholem

Olczyk na początku śledztwa zaprzeczał, jakoby prowadził golfa. W toku postępowania przyznał się jednak do winy. Wcześniej w sądzie przepraszał za to, co zrobił. Mówił, że był "znieczulony" alkoholem i nic nie pamięta.

Oskarżony wcześniej był już dziewięciokrotnie karany m.in. za jazdę pod wpływem alkoholu. W 1996 r. został skazany za spowodowanie wypadku, w którym zginęły dwie osoby. Wówczas także pił alkohol. Miał zakaz prowadzenia pojazdów do 2018 r.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

PAP, mr