- Prawo i Sprawiedliwość - podkreślam - bez żadnych warunków będzie tej reguły przestrzegało. Oczekujemy, że nasi partnerzy też będą tej reguły przestrzegali. Nasza postawa na charakter bezwarunkowy - powiedział prezes PiS. Wcześniej rzecznik klubu PiS, Adam Hofman, powiedział, że "zawieszenie broni" jest warunkowe, ale nie chciał zdradzić szczegółów.
Kaczyński podkreślił, że PiS nie zrezygnuje jedynie z obchodów kolejnej "miesięcznicy" katastrofy smoleńskiej, ale podkreślił, że obchody nie mają charakteru politycznego. - Mam nadzieję, że wszyscy to zrozumieją. Nie mamy zamiaru w okresie Euro organizować żadnych innych przedsięwzięć o charakterze publicznym, czy - można to tak określić - ulicznym. Nie mamy zamiaru tego czasu zakłócać - podkreślił.
Prezes PiS zaznaczył, że nie wycofuje się ze swoich poprzednich deklaracji, w których zachęcał do bojkotu meczów na Ukrainie w związku ze sprawą byłej premier Julii Tymoszenko.
Przypomniał, że to Prawo i Sprawiedliwość doprowadziło do tego, że "Euro jest w Polsce". - To trzecia co do wielkości impreza sportowa na świecie. Chcemy, aby ta szansa, w miarę możlwości, została wykorzystana - powiedział.
Kaczyński powiedział, że raczej nie będzie go na meczu otwarcia Euro 2012 w Warszawie. Dodał, że nie przypomina sobie, aby otrzymał zaproszenie na mecz. Zapowiedział, że będzie oglądał mistrzostwa w telewizji. Prezes PiS wyraził nadzieję, że polska reprezentacja wyjdzie z grupy eliminacyjnej. - Szalałbym z radości, gdyby Polska wygrała - powiedział Jarosław Kaczyński.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJECIACH>>>
IAR,kk