Logo Polskiego Radia
IAR
Tomasz Owsiński 24.05.2012

Jest plan wycofania Polaków z Afganistanu

MON opracowało kilka wariantów przerzucenia ludzi, sprzętu i uzbrojenia z tego kraju po zakończeniu misji w 2014 roku.
Jest plan wycofania Polaków z Afganistanuarchiwum PKW-A

Minister obrony Tomasz Siemoniak poinformował w czasie sejmowej debaty, że Sztab Generalny przygotował już w styczniu "wstępną koncepcję" wycofywania się z Afganistanu.

Zakłada ona kilka wariantów transportu sprzętu do Polski. Rozważa się między innymi przerzut przez terytorium Uzbekistanu z wykorzystaniem połączeń kolejowych, transport kołowy przez Pakistan do bazy USA w Zatoce Perskiej, a stamtąd dalej do Polski drogą morską.

Jest też opracowany wariant przewidujący zastąpienie transportu kolejowego przez Uzbekistan i wykorzystanie w to miejsce transportu lotniczego albo do baz w Zatoce Perskiej albo tych, rozmieszczonych na terytorium Rumunii, a dalej koleją do Polski.

Całość wojskowego mienia, które obecnie znajduje się na wyposażeniu kontyngentu w Afganistanie, podzielono na trzy grupy. Pierwsza to sprzęt do zabrania, druga do przekazania afgańskiemu rządowi lub organizacjom pomocowym, a trzecia do tak zwanego "wybrakowania", czyli zostawienia na miejscu ze względu na nieopłacalność transportu. Minister Tomasz Siemoniak zakłada, że żołnierze wrócą do kraju do końca 2014 roku, a sprzęt na początku 2015, żeby do końca misji wojsko miało niezbędne uzbrojenie i wyposażenie.

Szef MON poinformował też, że operacja wycofania wojska z Afganistanu i transport sprzętu jest przygotowywany również od strony umów politycznych. Dlatego między innymi minister Siemoniak był w marcu z wizytą w Uzbekistanie, gdzie starał się przygotować grunt pod przyszłą umowę o tranzycie naszego sprzętu przez ten kraj.

Na początku lipca z kolei do Polski przyleci minister obrony Pakistanu. Rozmowy będą dotyczyły w dużej części kwestii przyszłego przerzutu polskiego uzbrojenia przez terytorium Pakistanu.

W czasie debaty w Sejmie na temat Afganistanu poruszono również kwestię kosztów, jakie dotychczas poniosła Polska na misję. Siemoniak poinformował, że w 2011 roku na utrzymanie kontyngentu wydaliśmy prawie 750 milionów złotych. Oszacowanie wydatków od początku prowadzenia misji, czyli od 2001 roku nie jest prostym zadaniem - tłumaczył posłom szef MON. Dlatego też zobowiązał się, że do końca czerwca powstanie sprawozdanie, w którym będą zawarte pełne koszty misji.

Minister w czasie wystąpienia w Sejmie powtórzył też wcześniejsze deklaracje dotyczące redukcji kontyngentu w Afganistanie. Obecnie w ramach 11. zmiany PKW Afganistan służy około 2,5 tysiąca żołnierzy i pracowników wojska. Kolejnych 200 to odwód strategiczny w kraju.

Zgodnie z planem od października przyszłego roku zacznie się redukowanie liczby żołnierzy. Kolejne zmiany - 12 i 13 - będą liczyły do 1800 osób i 400 żołnierzy w odwodzie w Polsce. Dwie ostatnie - 14 i 15 - będą realizowały zadania doradczo-szkoleniowe i będą liczyły do 1000 żołnierzy i pracowników wojska. W tym czasie w Polsce będzie w gotowości 400-osobowy odwód.

Minister obrony odpowiadał również na pytania posłów dotyczące zaangażowania Polski w Afganistanie po 2014 roku. Szef MON przypomniał, że nie ma w tej kwestii żadnych szczegółowych uzgodnień. Dodał, iż na zakończonym niedawno szczycie NATO w Chicago omówiono tylko ten temat i powstał ogólny dokument w tej sprawie. Siemoniak powiedział, że nie zapadły żadne wiążące decyzje o finansowaniu afgańskiego wojska i policji po 2014 roku, co szeroko dyskutowano w mediach jeszcze przed szczytem.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

to