Prezydent Władimir Putin oświadczył w Berlinie, że Rosja nie dostarcza broni, która mogłaby zostać wykorzystana w konflikcie w Syrii. Ocenił, że możliwe jest polityczne zakończenie tego konfliktu, co wymaga profesjonalizmu i cierpliwości.
- Uczynimy wszystko, co możliwe, aby rozwiązać ten konflikt, stawiając na instrumenty polityczne - powiedział Putin na konferencji prasowej po rozmowach z kanclerz Niemiec Angelą Merkel. - Uważam, że możliwe jest polityczne rozwiązanie. Wymaga to pewnego profesjonalizmu i cierpliwości. Nie można tego dokonać przemocą - dodał rosyjski prezydent.
Jak zapewnił, Rosja będzie prowadzić dialog z członkami Rady Bezpieczeństwa ONZ, Niemcami i innymi zainteresowanymi państwami. - Pozostajemy w kontakcie z prezydentem al.-Assadem oraz krajami regionu - powiedział Putin.
W czwartek Angela Merkel zapowiedziała, że będzie starała się przekonać Władimira Putina do zaostrzenia stanowiska wobec syryjskich władz.
Niemieckie media twierdzą, że Angela Merkel nie przepada za Władimirem Putinem. Tygodnik „Der Spiegel" napisał niedawno, że szefowa niemieckiego rządu lepiej rozumiała się z Dmitrijem Miedwiediewem, Putina najchętniej widziałaby zaś na politycznej emeryturze.
Komentatorzy przypominają, że Putin nie pojawił się ostatnio na szczycie G8 w Camp David i na szycie NATO w Chicago. Relacje niemiecko-rosyjskie komplikuje między innymi sprawa natowskiej tarczy antyrakietowej. Niemcy i Rosja są jednak od siebie zależne gospodarczo. Niemcy potrzebują rosyjskiego gazu. Rosja - niemieckich pieniędzy.
Wizyta Władimira Putina na Białorusi: czytaj więcej >>>
PAP/IAR/agkm
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>