Dyrektor warszawskiego oddziału IPN, profesor Jerzy Eisler, otworzył festiwal w sposób dość kontrowersyjny. Oświadczył, że komiks - choć sam miał kiedyś jeden - jako źródło wiedzy absolutnie mu nie odpowiada. Dodał, że nigdy nie kupi sobie tabletu, "nawet, gdyby miał być darmo dodawany do kajzerek". Podkreślił, że poddaje się jednak, bo czasy coraz bardziej komiksowe i przewiduje, że tak już będzie, zaprasza więc wszystkich do Centrum, do oglądania.
Jeden z najwybitniejszych współczesnych polskich ilustratorów publikacji historycznych Marek Szyszko zrewanżował się profesorowi stwierdzeniem, że tradycyjne książki znakomicie nadają się do ocieplania ścian, co spodobało się młodszym uczestnikom uroczystości.
W sobotę w siedzibie Centrum przy ulicy Marszałkowskiej 21/25 w Warszawie (od godz. 10 do 18.30) odbywa się II Festiwal Komiksu Historycznego. Rzecznik IPN Andrzej Arseniuk zapewnia, że dla fanów komiksu historycznego nie zabraknie atrakcji>>>
W programie festiwalu są nie tylko ekspozycje komiksowej twórczości, ale też wykłady i spotkania z twórcami. Festiwal stanowi również okazję do spotkania wielu osób związanych twórczo lub naukowo z gatunkiem: rysowników, scenarzystów, historyków, pisarzy, filmowców i teoretyków.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR,kk