Wypadek w Tatrach. Uwaga na pogodę

Centrala TOPR została zaalarmowana w poniedziałek po południu. O wypadku zawiadomili ratowników turyści, którzy widzieli całe zdarzenie. Tuż przed załamaniem pogody udało się wysłać w rejon wypadku śmigłowiec.

Andrzej Mikler, ratownik dyżurny TOPR podkreśla , że kobieta może mówić o dużym szczęściu, bo mimo groźnie wyglądającego wypadku odniosła jedynie niegroźne obrażenia.
To trzeci w ciągu ostatnich dwóch dni poważny wypadek w Tatrach. W niedzielę w rejonie Świnicy zginęła kobieta, która poślizgnęła się na płacie śniegu i spadła z dużej wysokości. Kolejna turystka spadła tego samego dnia kilkadziesiąt metrów w dół w rejonie szlaku na Rysy. Poważnie ranną kobietę przetransportowano śmigłowcem do szpitala.

TOPR po raz kolejny przypomina: wysoko w Tatrach w wielu miejscach zalega śnieg - jest ślisko i niebezpieczne. Do bezpiecznego poruszania się potrzebne są raki i czekan oraz odpowiednie umiejętności poruszania się w takim sprzęcie.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

IAR, ei