Zniszczeniu uległy fragmenty niezwykle bogatej sztukaterii, między innymi liście laurowe jednego z kapiteli. Urząd Nadzoru nad Dobrami Kultury w Rzymie uspokaja, że odrywanie się fragmentów obchodzącej 250-lecie fontanny to rezultat rekordowych śnieżyc w lutym, które nadwerężyły części zabytku.
Jednak tłumaczenie Włosi przyjęli z prawdziwym niedowierzaniem, a wręcz ironią. Jest to bowiem już kolejny tego rodzaju przypadek we włoskiej stolicy tłumaczony w ten sposób.
Władze miasta zapewniają, że prowadzone są pilne kontrole stanu bezpieczeństwa zabytku, w okolice którego przychodzą codziennie tysiące turystów. Inspekcje będą kontynuowane także po wypuszczeniu wody ze słynnej fontanny.
Tymczasem konserwatorzy zabytków alarmują, że konieczny jest natychmiastowy i do tego gruntowny remont budowli. Poprzednie prace konserwacyjne prowadzono tam w 1991 i 2000 roku.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, ei