Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Szymon Gebert 19.06.2012

GDDKiA nie żartuje. Będzie ściągać pieniądze od wykonawców

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zaczęła bez litości egzekwować bankowe gwarancje od wykonawców, którzy spóźniają się z budową lub płatnościami.
Prace na A2Prace na A2GDDKiA

"Puls Biznesu" wyjaśnia, że dotychczas GDDKiA ściągała zabezpieczenia z tych firm, z którymi się poróżniła lub zerwała kontrakt. Teraz jednak coraz częściej zaczyna domagać się od banków lub ubezpieczycieli wypłaty zabezpieczeń za kontrakty, których realizacja opóźnia się albo jeśli wykonawcy nie mają pieniędzy na zapłaty podwykonawcom.

- Na odcinku A1 Sójki-Kotliska została uruchomiona gwarancja na kwotę 13 mln zł z tytułu niewłaściwego wykonania umowy - cytuje gazeta rzeczniczkę Dyrekcji. Wkrótce należy się spodziewać lawiny roszczeń gwarancyjnych.

Według przedstawicieli branży budowlanej zmiany w prawie zablokują firmom dostęp do kapitału albo tylko podniosą koszty finansowania zleceń.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

sg