PAP
Emilia Iwanicka
20.06.2012
Szukali kilka godzin, a kobieta uwięziona była w...
Dopiero po kilku godzinach poszukiwań policjanci odnaleźli 58-latkę, która w nocy zaginęła w okolicach Sulejowa. Kobieta wpadła do zarośniętej chaszczami 11-metrowej studni.
Policyjny radiowózinfo.policja.pl
W środę w nocy dyżurny komendy w Piotrkowie Trybunalskim został powiadomiony o zaginięciu 58-letniej mieszkanki gminy Sulejów. Policjanci z Sulejowa rozpoczęli akcję poszukiwawczą; wspierała ich Ochotnicza Straż Pożarna z Przygłowa. Do poszukiwań wykorzystano psa tropiącego.
Po kilku godzinach poszukiwań kobietę odnaleziono w trudno dostępnym terenie. Jak poinformowała rzeczniczka piotrkowskiej policji Ilona Sikorko okazało się, że 58-latka wpadła do 11-metrowej studni znajdującej się w porośniętym starymi drzewami i chaszczami miejscu, kilkaset metrów od swojego domu.
Na miejsce zdarzenia wezwano pogotowie ratunkowe i strażaków. Ratownicy wyciągnęli kobietę za pomocą specjalistycznego sprzętu. Wyczerpana 58-latka z ogólnymi potłuczeniami ciała trafiła do szpitala.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, ei
tagi: