Logo Polskiego Radia
IAR
Tomasz Owsiński 24.06.2012

Prokuratura zbada sprawę zderzenia auta z łosiem

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło nad ranem na autostradzie A2 w okolicach Emilii w łódzkiem.
Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjneGDDKiA

Kierujący samochodem osobowym 59-letni mieszkaniec województwa mazowieckiego uderzył w spacerujące po autostradzie zwierzę. Mężczyzna zginął na miejscu, a trzej pasażerowie - obywatele Ukrainy - zostali ranni. Przebywają w zgierskim szpitalu - ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że zwierzę kilkanaście minut przed wypadkiem znajdowało się na pasie zieleni pomiędzy obiema nitkami jezdni. Rzecznik łódzkiej Prokuratury Okręgowej Krzysztof Kopania poinformował, że najprawdopodobniej łoś zszedł z pasa zieleni.

Prokuratura musi sprawdzić, czy autostrada była prawidłowo zabezpieczona przed wtargnięciem dzikich zwierząt. Rzecznik łódzkiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Maciej Zalewski zapewnił, że ogrodzenie przy autostradzie spełnia wszystkie wymogi. Zapowiedział jednak, że Dyrekcja przyjrzy się temu problemowi bliżej. Zalewski podkreśla, że nie ma norm precyzujących wysokość siatek, ale obecne rozwiązania dotychczas się sprawdzały. Ogrodzenie przy autostradzie ma około półtora metra wysokości. Leśnicy z łódzkiego nadleśnictwa mówią, że łoś potrafi przeskoczyć nawet dwu i pół metrowy płot.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

IAR, to