Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Tomasz Owsiński 26.06.2012

Gen. Petelicki spoczął na Powązkach Wojskowych

Twórcę GROM przyszli pożegnać przyjaciele, byli i obecni pracownicy jednostki, politycy, żołnierze, ale też wielu zwykłych obywateli.
Gen. Petelicki spoczął na Powązkach WojskowychPAP/Radek Pietruszka
Galeria Posłuchaj
  • Pogrzeb generała Sławomira Petelickiego, Agnieszka Drążkiewicz, (IAR)

W uroczystościach pogrzebowych uczestniczyli między innymi żołnierze jednostki wojskowej GROM oraz Dowództwa Wojsk Specjalnych. Obecny był także minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak, szef BBN Stanisław Koziej oraz szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego generał Mieczysław Cieniuch.

Na cmentarz przyszli też żołnierze oskarżeni o zbrodnię wojenną w afgańskiej wiosce Nangar Khel, których gen. Petelicki publicznie bronił.

Mszę świętą z abp Głódziem koncelebrował biskup polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek, kapelani ordynariatu polowego, m. in. służący w jednostce GROM.

Minister obrony Tomasz Siemoniak podkreślał, że śmierć tego wybitnego żołnierza to ogromna strata. Dodał, że generałowi na sercu zawsze leżały sprawy wojska i naszej elitarnej jednostki.

- Miało to życie, tak nagle urwane, wiele barw i odcieni. Nie biegło prostymi drogami. Stanowiło świadectwo polskiej historii. Ludzkich wyborów, decyzji, deklaracji i motywacji - mówił o generale Petelickim podczas mszy żałobnej metropolita gdański arcybiskup Sławoj Leszek Głódź.

- Sławomir Petelicki był przez wiele lat funkcjonariuszem służb komunistycznego systemu. Docenianym, odnoszącym sukcesy, nagradzanym. Nie sposób odpowiedzieć, czy na drogach tamtej służby nie miał moralnych wahań, wątpliwości, czy był tylko sprawnym i skutecznym profesjonalistą. Ale kiedy przyszła w 1989 r. nowa rzeczywistość, opowiedział się po stronie wartości, z których powstał dom polskiej wolności. Więcej, począł im z oddaniem służyć - podkreślił abp Głódź.
W katedrze i na cmentarzu wartę przy trumnie gen. Petelickiego pełnili żołnierze GROM w pełnym rynsztunku. W kościele przed trumną na dywanie leżała pojedyncza biała róża. W kondukcie, który po nabożeństwie przejechał na Powązki, były m.in. trzy bojowe wozy Humvee. W pogrzebie wzięły udział także poczty sztandarowe ze służb podległych MSW, harcerze, kombatanci i weterani.
Pogrzeb na Powązkach odbył się z ceremoniałem wojskowym. Zmarłemu asystowała orkiestra wojskowa i kompania honorowa, która oddała trzy salwy. Gdy składano ciało do grobu, nad cmentarzem przeleciały dwa wojskowe śmigłowce.

Generał Petelicki spoczął w Alei Zasłużonych.

Ciało Petelickiego znaleziono 16 czerwca w podziemnym parkingu wielorodzinnego budynku na warszawskim Mokotowie, gdzie mieszkał. Według wstępnych wyników sekcji zwłok generał popełnił samobójstwo.
Petelicki był generałem brygady w stanie spoczynku; oficerem wywiadu PRL, potem założycielem i dwukrotnym dowódcą jednostki GROM (w latach 1990-95 i 1997-99). We wrześniu skończyłby 66 lat. Pozostawił żonę i dwoje dzieci.

Zobacz naszą galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

to