Niepełnoletni nie może według prawa zostać skazany na dożywocie, dlatego nie wchodził w grę żaden wyższy wyrok niż 25 lat więzienia. Dodatkowo nastolatek musi zapłacić 100 tysięcy złotych zadośćuczynienia na rzecz żony zmarłego. Dwóch kolegów 17-latka usłyszało wyroki 3 i 2,5 lat więzienia za rozbój.
Skazani w połowie czerwca ubiegłego roku napadli na 52-letniego właściciela osiedlowego sklepu w Białymstoku. Mężczyzna, który właśnie zamykał sklep, został kilkukrotnie ugodzony nożem, a z kasy ukradziono pieniądze. 52-latek zmarł mimo reanimacji.
Prokuratura dowiodła w śledztwie całkowitej premedytacji: chłopcy chcieli zrobić „skok” już dzień wcześniej, ale się spóźnili i sklep był już zamknięty. Następnego dnia wieczorem czekali, aż sklepikarz zostanie w środku sam i wtedy zaatakowali. Zażądali pieniędzy, a gdy ten odmówił – został kilkukrotnie uderzony i ugodzony nożem. Mężczyzna zdołał wyjść na zewnątrz, gdzie zobaczyli go mieszkańcy bloku i wezwali pomoc. Pomimo reanimacji i przewiezienia do szpitala właściciel sklepu zmarł.
Skazany za zabójstwo nastolatek przebywał wówczas pod nadzorem kuratora, jako że wcześniej miał na swoim koncie inne przestępstwa.
Zobacz naszą galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
sg